Nie cichną głosy po ostatnich plotkach, kiedy to wypłynęło kilka informacji i domysłów. Nie ma tu jeszcze nic potwierdzonego, ale dużo wskazuje na to, że najtańszy model iPhone znowu może być na ustach wszystkich, podobnie jak kilka miesięcy temu, gdy miała miejsce premiera iPhone XR. Co nowego zatem szykuje Apple i czy ten producent jest nas jeszcze w stanie czymkolwiek w temacie iPhone zaskoczyć?
Dwa aparaty i wyższa pojemność baterii?
Początkowo spodziewano się potrójnego aparatu, ale prawdopodobnie były to nieprawdziwe informacje i iPhone 11R będzie miał dwa aparaty, za to z szerokokątnym obiektywem, który pozwoli na wykonywanie naprawdę dobrych jakościowo zdjęć. Druga informacja pochodzi od dostawcy akumulatorów do iPhone, który to zapowiedział, że najnowsza generacja iPhone będzie miała o 5% większą pojemność baterii, co na pewno w jakiś sposób wpłynie na dłuższe użytkowanie telefonu, ale raczej nie ma co spodziewać się ogromnego wydłużenia pracy na baterii. Po roku użytkowania możliwe, że czas pracy zrówna się z poprzednimi modelami. Aktualnie największą pojemnością może pochwalić się iPhone Xr. Nowy iPhone ma być wyposażony w 6,1-calowy wyświetlacz o proporcjach 19,5:9. Gabarytowo będzie prawie taki sam jak iPhone Xr, nie będzie się wiele różnił. Również będzie miał wyświetlacz w technologii LCD a nie OLED i to będzie największa różnica, która podzieli smartfony Apple na te z OLEDem i bez niego.